„Uczyń zdrowie psychiczne i dobre samopoczucie dla wszystkich globalnym priorytetem” to hasło obchodzonego dziś Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego. To ważny moment by przypomnieć, jak istotnym zagadnieniem jest zaspokojenie tych potrzeb poprzez dostęp do odpowiedniej opieki. Poprawa jakości opieki psychologicznej i psychiatrycznej w Polsce stanowi ważny punkt programu Bezpartyjnych Samorządowców.

Wraz z rozwojem cywilizacyjnym coraz więcej osób zapada na choroby psychiczne. Depresja stanowi dziś czwartą spośród najczęściej występujących chorób, a prognozuje się, że pod koniec tej dekady będzie pierwszą. Niepokojącym trendem jest też rosnący problem ze zdrowiem psychicznym w gronie osób młodych.

– Politycy często przypominają sobie o problemach ze służbą zdrowia tuż przed wyborami, a później o nich zapominają. Bezpartyjni Samorządowcy, w regionach w których rządzą, już wprowadzili konkretne rozwiązania chociażby w zakresie psychiatrii dziecięcej.

– mówi Jakub Szczepański, z zawodu lekarz, lider listy Bezpartyjnych Samorządowców w okręgu nr 8 (woj. lubuskie). 

Z okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego organizowane są bezpłatne konsultacje z psychologami, psychoterapeutami i innymi specjalistami. Niestety już kolejnego dnia wszyscy potrzebujący tych usług wracają do smutnej rzeczywistości: kolejek do specjalistów lub braku wyedukowanych kadr w polskim systemie ochrony zdrowia. Szansą, aby zmienić tę rzeczywistość jest głos w najbliższych wyborach na tych, którzy mają konkretne rozwiązania.

Bezpartyjni Samorządowcy postulują w swoim programie szereg zmian w systemie ochrony zdrowia po to, aby skutecznie odpowiadał on na potrzeby Polaków. Dostrzegając wydłużające się kolejki i problemy z dostępem do specjalistów ugrupowanie proponuje m.in. zwiększenie puli miejsc dla lekarzy, którzy po zakończeniu studiów będą pracować przez 10 lat w publicznej służbie zdrowia. Ułatwi to umówienie się do lekarza, a młodym medykom zapewni angaż i możliwość zbierania doświadczeń w państwowych placówkach.

– Inni politycy zorientowali się przed wyborami, że temat zdrowia psychicznego wśród dzieci i młodzieży jest nośny. A Bezpartyjni Samorządowcy działają zawczasu, dlatego już teraz w Lubinie powstaje Dolnośląskie Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży.

– powiedział Robert Raczyński, lider listy Bezpartyjnych Samorządowców do Sejmu RP w okręgu nr 1, prezydent Lubina.

Dodatkowo ważnym punktem jest zapewnienie dostępności psychologów w szkołach. Ich zadaniem jest pomoc we wczesnym wykrywaniu problemów emocjonalnych u uczniów i sprawne wdrożenie niezbędnych działań aby nie ewoluowały one w przyszłości.

– Na maksymalnie dwustu uczniów powinien przypadać w szkole jeden psycholog. Dzieci i młodzież w szkole muszą uzyskać wsparcie w każdej chwili, gdy tego potrzebują.

– mówi Dariusz Kacprzak, lider listy Bezpartyjnych Samorządowców w okręgu nr 20 (okręg podwarszawski).

Kolejną propozycją jest wprowadzenie systemu dopłat dla lekarzy w postaci dotacji, grantów czy konkursów oferowanych przez samorządy psychologom i psychoterapeutom. To kluczowe zagadnienie w profilaktyce zdrowia psychicznego, ponieważ zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia, zdrowie psychiczne oznacza nie tylko brak zaburzeń czy choroby, ale także potencjał psychiczny człowieka, umożliwiający zaspokojenie własnych potrzeb, osiąganie sukcesów oraz czerpanie radości i satysfakcji z życia. Dobre zdrowie psychiczne ma kluczowe znaczenie dla ogólnego stanu zdrowia człowieka.

Bezpartyjni Samorządowcy to ugrupowanie, które w swoim programie postuluje nie tylko poprawę dostępności psychologów i psychiatrów. Chcą również wprowadzenia PIT-0, a więc likwidacji podatku dochodowego dla wszystkich, a nie tylko dla osób do 26. roku życia. Opowiadają się także za bezpłatną komunikacją miejską i regionalną w całym kraju. 

Bezpartyjni Samorządowcy w 2018 roku w wyborach przekroczyli 5 proc. poparcia w skali kraju mimo tego, że sondaże dawały im szansę na ok. 2 proc. Po zarejestrowaniu ogólnopolskiego komitetu walczą o to, by wejść do parlamentu. W niektórych regionach (np. w woj. świętokrzyskim) sondaże pokazują ponad 8 proc. poparcia dla tego ugrupowania.